Czy i dlaczego warto napisać książkę - 6 powodów

/blog/image/dlaczego-warto-napisa-ksiazke.jpg 750 1200 OpenPrint.pl
13 grudnia 2024 Autor: Piotr Jurgielewicz Kategoria: Książki
Czy i dlaczego warto napisać książkę - 6 powodów

Odpowiedź na “czy” jest bardzo łatwa - tak! Dlaczego - to jednak nieco dłuższy temat. Przekonaj się, czy właściwie podchodzisz do swoich motywacji napisania książki. W tym artykule przyjrzymy się i odpowiemy na pytanie dlaczego warto napisać książkę. Zobaczysz 6 głównych powodów, dla których warto to zrobić.

W tym artykule nie znajdziesz informacji, jak napisać książkę, czy jak ją wydać. O tym piszemy zupełnie gdzie indziej. Teraz skupimy się na tym, jak właściwie wykorzystać to narzędzie marketingowe. Bo jest ono narzędziem i dlatego już na wstępie warto powiedzieć, że jeżeli chcesz na wydaniu książki zarobić dużo pieniędzy - to nie jest to właściwe podejście, a na dodatek może się okazać, że jest to nierealistyczne.

Do podzielenia się swoją opinią zaprosiłem również osoby, które przechodziły już ten proces i jako eksperci w swoich dziedzinach, będą mogli opowiedzieć o swoich doświadczeniach.

 
Wg danych Biblioteki Narodowej, w 2023 wydano 33 894 książek. Stanowi to wzrost o 5% względem roku 2022. Jeżeli zestawimy to jeszcze z podziałem na kategorie oraz rozpiętością w zarobkach chociażby w top 10, widać jasno, że tylko niewielki ułamek pisarzy realnie zarabia na swoich książkach.

Wg rankingu najlepiej zarabiających w Polsce autorów książek magazynu Wprost wynika, że:

  • na pierwszym miejscu znajduje się Remigiusz Mróz z szacunkowymi zarobkami na poziomie 3 098 042 zł,
  • podczas, gdy Janusz Christa, znajdujący się na 10 miejscu rankingu zarobił 590 461 zł.

Niemal 6 krotna różnica i to pomiędzy tylko 10 pozycjami. Pomyśl więc jak duża różnica musi być np. na setnym miejscu albo na 1596? Tak, na książkach zarabia jedynie ułamek osób je piszących! Dlaczego więc warto napisać swoją książkę? Oto 7 głównych podowód!

1. Budowanie autorytetu i pozycji eksperta

Mógłbym zażartować, że obecnie “każdy” piszę książkę (sam jestem autorem dwóch) i należy to zrobić już nawet nie po to, żeby się wybić, ale żeby móc dogonić innych.

Napisanie książki pozwala zbudować obraz eksperta i pomóc budować Twój autorytet w Twojej grupie docelowej. Nie musisz nawet sprzedać 874 654 egzemplarzy (to jest liczba sprzedanych egzemplarzy przez Remigiusza Mroza w 2022 roku), sporą część możesz rozdać.

Jeśli zrobisz dobrą robotę, to Twoi odbiorcy zaczną Cię lepiej kojarzyć, myśląc: “ach, to ten człowiek od…” i tutaj wstawiasz sobie to, czym się zajmujesz lub z czym chcesz być kojarzony.

Przyjrzyjmy się przykładowi. Michał Szafrański wydał w 2016 roku swoją książkę “Finansowy Ninja”. W ciągu 8 miesięcy sprzedał ponad 27 tysięcy egzemplarzy i jeszcze bardziej umocnił swoją pozycję eksperta od finansów osobistych. Tutaj Michał opowiada o swoim case study:

Dość powiedzieć, że większa część książki to przeredagowane wpisy blogowe, ułożone w spójną całość. Nie przeszkadzało to jednak, żeby książka stała się hitem, nawet wśród osób, które obserwowały go od dawna.

Podobną taktykę kilka lat wcześniej przyjął Paweł Tkaczyk, który w podobny sposób stworzył “Zakamarki marki”, która również pomogła mu umocnić i jeszcze mocniej zbudować swój autorytet i pozycję eksperta. A wystarczy zajrzeć do Google Trends, żeby zobaczyć, że właśnie na przełomie 2011 oraz 2016 jego popularność była największa.

Wykres Google Trends

2. Wzrost rozpoznawalności marki osobistej

Twoja ekspertyza może pozwolić Ci pojawić się np. w podcastach czy kanałach na YT lub w telewizji. Twoja książka powinna krążyć wśród Twojej grupy docelowej. Nie musisz jej nawet sprzedawać, część egzemplarzy możesz i powinieneś rozdać.

Wracając jeszcze do przypadku Michała Szafrańskiego, pojawił się on na przestrzeni 8 miesięcy w ponad 80 publikacjach. Oznacza to, że sama promocja książki nakręciła jeszcze bardziej jego rozpoznawalność.

Oczywiście warto, żeby jeszcze przed napisaniem budować swoją społeczność, łatwiej jest wtedy efekt koła zamachowego, gdzie Twoja obecna rozpoznawalność wzrasta, a książka staje się kolejną możliwością, żeby Twoja grupa docelowa się o Tobie dowiedziała. Możesz więc promować swoją książkę na branżowych portalach, wśród społeczności, w newsletterach, pojawiając się w podcastach czy na kanałach na YouTube. Warto to robić zarówno nieco przed samą publikacją jak i w trakcie.

 

Michał SzermelekMichał Szermelek - Skuteczny konsultant marketingu B2B: szermelek.com

Nie ma w dzisiejszych czasach nic prostszego niż zacząć tworzyć treści do Internetu. Może to robić każdy… Chociaż nie każdy powinien. Bo fakt, że bariera wejścia jest tak niewielka sprawia, że rynek jest zalany contentem wątpliwej jakości. Co kończy się prosto: zerowym zaufaniem rynku do „ekspertów" i ich treści.

Fakt, że napisałem „9 praw marketingu B2B" – i że tę książkę wydało bardzo znane biznesowe wydawnictwo – wiele osób traktuje niczym subtelny „znak jakości" – zarówno samej treści książki (która w końcu przeszła przez redakcję), jak i mnie samego. Papier jest traktowany bardziej "serio".

Od kiedy książka miała swoją premierę, więcej osób zgłasza się do mnie, aby podnieść wyniki swojego marketingu B2B, jestem częściej zapraszany na wydarzenia, czy do stworzenia z kimś wspólnej treści albo wypowiedzenia się na różne okołomarketnigowe tematy… Jak widać na załączonym obrazku :)

Słowem: warto.

3. Nowe możliwości biznesowe

Pierwsze dwa aspekty (budowanie autorytetu i rozpoznawalności Twojej marki) mogą zwiększyć Twoje szanse na pozyskanie klientów i dotarcie do szerszego grona Twojej grupy docelowej. To Ciebie być może zaproszą, żebyś wygłosił prelekcję, udzielił wywiadu czy nawiązał współpracę. Nawet jeśli to nie Ty zostaniesz zaproszony, to proponując swój udział będziesz mieć większą szansę.

Ale przecież to nie wszystko. Książka i Twoje działania mogą być wstępem do głębszych relacji biznesowych. Sprzedaż i promocja książki da Ci możliwość dotarcia do nowych osób, które wcześniej być może nawet Cię nie znały. To pozwala budować społeczność, czy to wokół książki czy jej tematu.

To co może się jeszcze wydarzyć to:

  • bezpośrednia sprzedaż Twojej książki,
  • po przeczytaniu książki ktoś może chcieć zostać Twoim klientem,
  • rekomendacje od zadowolonych czytelników,
  • polecenia i nowi ambasadorzy Twojej marki,
  • zaproszenia do współpracy.
 

CasegMateusz Buczkowski - Marketing Manager @ Casbeg

Własna książka to moim zdaniem kolejny obowiązkowy punkt na mapie marketowania foundera czy CEO. Mimo ogromnego wzrostu digitalu wciąż w naszych głowach tradycyjne media - gazety, książki, telewizja - są bardzo prestiżowym miejscem do prezentowania swojej wiedzy czy przekonań, bo (pozornie!) wiążą się z większą barierą wejścia.

I rzeczywiście, obecność w znanym tytule prasowym czy programie telewizyjnym nie zawsze zależy od nas, tak wydanie własnej książki w 2025 roku to projekt, który z łatwością można zrealizować bez żadnych relacji, znajomości i kontaktów.

Na dodatek budżet takiego wydawnictwa razem z mocną kampanią marketingową może z łatwością zmieścić się w 5 cyfrach. Tyle, ile firmy wydają np. na jednorazową obecność na branżowych targach. Książka foundera staje się świetnym pretekstem do działań PR, wystąpień w podcastach czy konferencjach, a także mass-mediach. To klucz do miejsc, których nie otworzymy odpaleniem kampanii w Google Ads.

4. Edukacja, inspiracja i pokazanie Twojego punktu widzenia

Mniej dojrzałe biznesy twierdzą, że ich klienci są wyedukowani, ale Ci co znają potrzeby swoich klientów, wiedzą, że edukacja jest kluczowa. Książka staje się jednym ze sposobów, żeby pokazać w jaki sposób myślisz i pracujesz - przekonując innych, że to podejście działa i jest właściwe.

Oczywiście będzie wiele osób, które czytając Twoje przemyślenia i pomysły, będzie w stanie samodzielnie zrealizować je choćby w części. Nie musisz się tego obawiać, a raczej przyjmować z otwartymi rękami. Te osoby nie będą być może Twoimi klientami, ale mogą stać się orędownikami Twojej metody czy podejścia - mówiąc o nim innym.

Spójrzmy jeszcze na jeden aspekt. Książka może być punktem wyjścia do dodatkowych treści, które mogą stać się niemalże samograjem. Oto kilka przykładów:

  • darmowy 1-2 godzinny kurs wprowadzający do tematu, którym się zajmujesz i który rozwijasz w książce,
  • seria wpisów blogowych traktująca o elementach czy rozdziałach książki,
  • krótkie serie wideo (rolki) pokazujące wybrane fragmenty,
  • wersja w pdf (za darmo) jako lead magnet,
  • wybrany rozdział za darmo do pobrania (także jako lead magnet),
  • płatny kurs, który jeszcze bardziej wchodzi w szczegóły niż Twoja książka,
  • mastermind, na którym omawia się poszczególne elementy, o których piszesz,
  • Twój własny podcast lub gościnne występowanie i mówienie na temat Twojej ekspertyzy,
  • budowanie bazy newsletterowej, gdzie dzielisz się przemyśleniami na tematy, o których piszesz w książce.

To w żaden sposób nie wyczerpuje możliwości, ma jedynie pokazać ile ich jest. Dodatkowo na tej podstawie można zbudować naprawdę solidny lejek marketingowy, docierając na każdym etapie do Twoich odbiorców.

5. Rozwój osobisty i satysfakcja twórcza

Powiedzmy sobie szczerze - niewielu jest autorów, dla których proces pisania książki był przyjemny. Dla większości z nas jest to droga przez mękę. Nie zmienia to jednak faktu (a może go nawet jeszcze podkreśla), że napisanie książki wymaga:

  • poświęcenia,
  • regularności,
  • wytrwałości.

Nie da się w jeden wieczór usiąść i napisać. Nie da się tego nawet zrobić w tydzień czy cztery. Oczywiście nie mówię o zrobieniu kompilacji ze swoich wpisów blogowych, które gromadziło się przez lata, czy oddanie wszystkiego copywriterowi czy ghost-writerowi lub któremuś z ulubionych czatów. Niemniej można z tego czerpać satysfakcję - szczególnie, po zakończeniu tego procesu.

Natomiast owoce swojej pracy będziesz zbierać jeszcze długo. Nie chodzi tylko i wiedzę, ale i pokonanie swoich własnych słabości.

Jest natomiast jeszcze jeden aspekt i jest nim ułożenie swoich myśli i swojej wiedzy. Wchodząc w proces pisania książki siłą rzeczy będziesz musiał wgryźć się jeszcze bardziej w temat, co samo w sobie może być bardzo ciekawą przygodą!

 

Tomasz BieniasTomasz Bienias - Manager, ekspert w dziedzinie zarządzania firmami technologicznymi. Od 2000 r. specjalizuje się w rozwoju produktów cyfrowych. Obecnie pracuje nad książką o OKR i modelach operacyjnych firm.

Lepiej nie zaczynać pisać książki, bo potem trzeba ją skończyć. Jeśli jednak decydujemy się na to wyzwanie, robimy to przede wszystkim dla siebie. Tymczasem myśleć trzeba o czytelniku. Pisanie to zawsze więcej pracy niż się wydaje – przez trzy lata pracy nad tekstem można mieć wrażenie, że wciąż brakuje ostatnich 10 procent. Sam proces tworzenia ujawnia skalę wyzwania: na każde 30 tysięcy słów tekstu powstaje 5-6 tysięcy “odrzutów” - niepotrzebnych fragmentów i powtórzeń. Prawdziwy wysiłek zaczyna się po skończeniu - to edycja i proces wydawniczy. Na dochody i sławę trudno liczyć, spotykają nielicznych autorów i wymagają intensywnej promocji. Warto też zadać sobie pytanie, czy świat potrzebuje kolejnej książki, skoro jest ich już tak wiele. Dlaczego czytelnik miałby poświęcać nam czas zamiast zgłębiać sprawdzonych klasyków?

6. Zysk finansowy

Zostawiłem ten element na sam koniec z dwóch powodów:

  • Jak wspomniałem na samym początku, nie uważam, że to powinien być główny powód dla którego piszemy książkę.
  • Przynajmniej w Polsce trudno jest żyć z pisania książek, jeśli jeszcze będzie to książka bardziej poradnikowa przeznaczona dla specjalistów B2B, to celowałbym raczej w choć częściowy zwrot kosztów.

Oczywiście można to zrobić. Jeśli masz już duży zasięg i silną społeczność - ponieważ to jest warunek sine qua non sukcesu. Bardzo dobrze opisał to Ryan Holiday w swojej książce “Ponadczasowy Hit. O sztuce tworzenia i marketingu dzieł, które przetrwają próbę czasu”.

Pieniądze mogą jednak przyjść z czasem. Nie zawsze w postaci sprzedanych egzemplarzy.

Najważniejsze jest jednak to, że można zarobić pieniądze dzięki książce, będzie to jednak coś dookoła. Co mam nadzieję, udało mi się Tobie pokazać w tym artykule. Będą to więc:

  • relacje biznesowe - pisząc książkę masz szansę przyciągać osoby, które interesują się Twoim tematem i które mogą stać się Twoimi partnerami biznesowymi, inwestorami, klientami czy współpracownikami.
  • wzrost sprzedaży produktów lub usług dzięki zwiększonego autorytetowi.
    • kursów, szkoleń, warsztatów,
    • konsultacji i doradztwa,
    • wystąpienia publiczne,
    • wdrażania tego, o czym piszesz.

Podsumowanie - dlaczego warto napisać książkę

Mam nadzieję, że przekonałem Cię, że warto jest napisać swoją własną książkę i z jakich powodów warto to zrobić. Najpewniej nie są to też wszystkie powody, dla których warto to zrobić. Jeśli interesuje Cię temat wydania własnej książki - daj skontaktuj się z nami, na pewno będzie mogli pomóc!

Inne wpisy z kategorii Książki
/blog/image/arkusz-wydawniczy.jpg 750 1200 OpenPrint.pl
Arkusz wydawniczy – czym jest i jak obliczyć liczbę arkuszy wydawniczych? Arkusz wydawniczy – czym jest i jak obliczyć liczbę arkuszy wydawniczych?
/blog/image/sklad_i_lamanie_ksiazki.jpg 750 1200 OpenPrint.pl
Skład i łamanie książek | Opracowanie graficzne do druku Skład i łamanie książek | Opracowanie graficzne do druku
/blog/image/dlaczego-warto-napisa-ksiazke.jpg 750 1200 OpenPrint.pl
Czy i dlaczego warto napisać książkę - 6 powodów Czy i dlaczego warto napisać książkę - 6 powodów
Wróć do listy artykułów