Kalendarz, ta schludna, pozornie niezmienna rzecz na ścianie, jest tak naprawdę arbitralnym połączeniem astronomii, religii i drobnej polityki. Już wczesne kultury obserwowały gwiazdy i zauważyły, że słońce potrzebuje więcej niż 365 dni, aby zakończyć podróż przez konstelacje, a 29,5 dnia, by Księżyc przebiegł przez wszystkie swoje cykle.
Na kanwie tego i innych założeń powstały różne kalendarze, ale ten, który jest znany w naszym kraju i z którego korzystamy na co dzień jest rodzajem gregoriańskim. Takie również kalendarze ścienne figurują na stałe w naszych biurach, domach czy instytucjach. Warto bliżej zapoznać się z jego historią – gdyż jest naprawdę fascynująca!
Kalendarz gregoriański – historia kołem się toczy
Kalendarz gregoriański, znany również jako:
- kalendarz zachodni
- kalendarz chrześcijański
jest kalendarzem używanym na całym świecie do celów formalnych. Jego nazwa pochodzi od nazwiska papieża Grzegorza XIII, który w 1582 r. zwołał najlepszych naukowców i matematyków, aby zająć się rosnącym niepokojem w obliczu tego, że Wielkanoc zbiegła się w czasie z równonocą wiosenną. Miało to miejsce z powodu niedokładności kalendarza juliańskiego.
Poprawki wprowadzane do kalendarza juliańskiego
Kalendarz gregoriański opiera się o zasadę rocznego obliczania czasu. W tym ujęciu rok to czas potrzebny Ziemi na dokonanie jednego pełnego obrotu wokół Słońca. Ten okres wynosi 365 dni (366 w latach przestępnych) i rozpoczyna się pierwszego stycznia. Problem z kalendarzem juliańskim polegał na tym, że nie istniały dokładne obliczenia jeśli chodzi o rok przestępny. Dlatego, aby naprawić problemy spowodowane przez stulecia pomiaru czasu według kalendarza juliańskiego, które w ciągu 1500 lat spowodowało 10-dniową różnicę między kalendarzem juliańskim a rokiem słonecznym - kalendarz został po prostu przesunięty o 10 dni. Aby wszystko szło w dobrą stronę powołani przez papieża naukowcy wdrożyli system dodawania dni do roku.
Włoski naukowiec Alojzy Lilius opracował zasady dotyczące lat przestępnych, które dodają dodatkowy dzień w lutym. Zostało wydane orzeczenie, że lata oznaczające wiek nie będą już liczone jako lata przestępne, chyba że są podzielne przez 400. Kalendarz gregoriański również zmienił pierwszy dzień roku z 25 marca na 1 stycznia.
Zmiany wprowadzone w czasach pontyfikatu papieża Grzegorza XIII zsynchronizowały kalendarz gregoriański z rokiem słonecznym. Mało tego – zrobiły to z imponującą dokładnością, jaką każdy z nas może na spokojnie przestudiować przeglądając chociażby swój osobisty kalendarz książkowy. Bowiem końcowym tego rezultatem jest właśnie rok kalendarzowy, który jest znany nam wszystkim na wylot.
Kalendarz gregoriański – trudne dobrego początki
Mimo że modyfikacje Papieża Grzegorza XIII były dobre i właściwe, wiele krajów nie chciało go zaakceptować. Protestanckie kraje Europy niemal powszechnie odrzuciły nowy kalendarz, tylko dlatego, że pochodził on od katolickiego papieża (!). Niemcy i Holandia nie przyjęły go do 1698 r, a Anglia i jej kolonie do 1751. Co gorsza, Rosja potrzebowała czasu aż do 1918 roku, a Grecja dopiero w 1923 roku wprowadziła kalendarz gregoriański.
O dziwo, kalendarz juliański jest nadal używany przez plemiona berberyjskie w Afryce Północnej i na górze Athos, która jest domem dla 20 prawosławnych klasztorów. W obu regionach mieszkańcy żyją w braku synchronizacji z resztą świata. Całe szczęście zdecydowana większość uznaje dzisiaj kalendarz gregoriański – nie musimy więc wprowadzać specjalnych modyfikacji w ramach naszej oferty:) .